Jan Śpiewak miażdzy program pomocy dla artystów: „skonstruowany w sposób skrajnie niesprawiedliwy”

  • Post category:Polska

Aktywista miejski Jan Śpiewak odniósł się do opublikowanej w zeszły piątek przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego listy beneficjentów środków z Funduszu Wsparcia Kultury.

Reklama

Reklama

„Wczoraj rozeszły się informacje na temat wyników programu wsparcia ludzi kultury przez rząd. Jak to w Polsce program był skonstruowany w sposób skrajnie niesprawiedliwy i zgodnie z podstawowym hasłem naszych elit czyli „***** biedę”.

Bracia Golec dostali blisko dwa miliony złotych, Beata Kozidrak 750 tysięcy, konferansjer weselny Tomasz Rychlik 400 tysięcy, Bajer Full 500 tysięcy, Kamil Bednarek 500 tysięcy, jego menadżer z jednoosobową działalnością 665 tysięcy. Środki dostało również wiele innych instytucji i zespołów, którym pieniądze należą się jak psu zupa.

Program ministerialny był skonstruowany wedle rażąco niesprawiedliwych zasad. Przewidywał on, że niezależnie od przychodów będzie rekompensował 50% strat, a właściwie nie zrealizowanych zysków. Żeby móc aplikować o środki trzeba było jednak prowadzić firmę albo mieć stowarzyszenie. Czyli wszyscy artyści, którzy utrzymywali się na umowach o dzieło albo zlecenie nie mogli dostać nic. Nie wiemy też nic o tym, czy pieniądze, które trafiły do potentatów muzycznych, którzy grają kilkadziesiąt koncertów rocznie, trafią później do ich współpracowników. W programie nie ma żadnych gwarancji na to, że te środki trafią do podwykonawców, członków orkiestr, techników, którzy byli zatrudniani projektowo.” – przekonuje aktywista.