„Odbieracie nam nasze prawa? My odbierzemy wam władzę” – napisała żona prezydenta Warszawy na Facebooku. Jest to komentarz do wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Reklama
Reklama
Wcześniej pisała: „Dajcie nam, kobietom, decydować o sobie. Jesteśmy mądre, rozważne i odpowiedzialne. Zaufajcie nam.”
W 2019 posłowie PiS złożyli do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z polską konstytucją aborcji z powodu wady płodu. Dokładnie o zapis dotyczący przerwania ciąży w przypadku podejrzenia choroby lub upośledzenia.
To jeden z trzech przypadków, w jakim można było dokonać w Polsce legalnej aborcji.
Nad przepisani obradował w pełnym składzie Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej. Prokurator Generalny oraz Sejm zawnioskowały o uznanie zaskarżonych przepisów za niezgodne z konstytucją. Trybunał uznał, że przepisy umożliwiające terminację ciąży w przypadku stwierdzenia jego ciężkiego uszkodzenia lub nieuleczalnej choroby są niezgodne z konstytucją.