Ranne dziecko radiowozem odwieźli do szpitala

  • Post category:Polska

Jak niebezpieczne może być wożenie dziecka rowerem mimo zainstalowania fotelika przekonała się pewna mieszkanka Wilanowa, która w sobotę 25 lipca wybrała się na bulwary. Wycieczka skończyła się wypadkiem, w którym ucierpiała dziewczynka.

Reklama

Reklama

Do strażników miejskich, którzy około godz. 20 patrolowali bulwary podjechał zdenerwowany rowerzysta. Mężczyzna poinformował, że na Płycie Desantu zdarzył się wypadek. Jego żona wiozła córkę w foteliku zamontowanym na kierownicy. Nagle nóżka dziecka wkręciła się w szprychy. Strażnicy natychmiast wsiedli do radiowozu i pojechali na miejsce zdarzenia. Czteroletnia dziewczynka zanosiła się płaczem. Jej stopa była bardzo spuchnięta i poraniona. Matka dziewczynki była w szoku. Na miejscu był małżonek. Powierzono mu opiekę nad rowerem żony. Żeby nie tracić czasu dziecko i jego matkę strażnicy zabrali do radiowozu i zawieźli na sygnałach do szpitala dziecięcego przy ulicy Kopernika, gdzie maluchem zaopiekował się personel medyczny izby przyjęć.