W czwartek na drodze prowadzącej do Morskiego Oka spłoszyły się konie zatrudnione do zaprzęgu. Ranny został woźnica, który trafił do szpitala w Zakopanem.
Reklama
Reklama
Do zdarzenia doszło w czwartek, na drodze prowadzącej w stronę Morskiego Oka.
Dwa konie, które prowadziły zaprzęg, spłoszyły się. W wyniku zdarzenia ranny został woźnica.
Na szlaku w tym czasie nie przebywał żaden turysta.
Według rzecznika zakopiańskiej policji Romana Wieczorka, zwierzęta zareagowały w ten sposób na widok śmigłowca TOPR. Jeden z koni uderzył w barierki i został ciężko ranny. Niestety, nie udało się go uratować.