Do skandalicznej sytuacji doszło w Szczecinie. Kobieta postanowiła umyć psa, korzystając z myjki ciśnieniowej na stacji samochodowej. Sprawą zainteresowała się policja, której podesłano nagranie, opublikowane w mediach społecznościowych.
Reklama
Reklama
Do okrutnego zdarzenia doszło 21 maja, na myjni samochodowej, znajdującej się przy ul. Bandurskiego w Szczecinie.
Kobieta, która po godzinie 22:00 korzystała z myjni tuż przy stacji Lotos, postanowiła wykorzystać ją do umycia psa. Podczas korzystania z karchera, zwierzę wyło z bólu. Wezwano policję, która przyjechała na miejsce, lecz kobieta zdążyła uciec.
Na szczęście udało się namierzyć kobietę dzięki nagraniu, na którym dosyć wyraźnie widać jej twarz oraz to, co wyrabiała swojemu czworonożnemu przyjacielowi. Nagranie opublikowano na facebookowej grupie „Szczecin: Zwierzęta”.
Nagranie skomentował weterynarz, twierdząc, że dla zwierzęcia była to ogromna trauma. Należy wziąć pod uwagę, że ciśnienie wody z takiej myjni było ogromne i ból, jaki odczuwał, był porównywalny do smagania szpilkami.