Makabrycznego odkrycia dokonali pracownicy ZOO w Lahaur w Pakistanie. W zagrodzie dla lwów, w porze ich karmienia, natknęli się na szczątki nastolatka.
Reklama
Reklama
Okazało się, że szczątki należą do poszukiwanego Muhhamada Bilala, który był poszukiwany dwa dni przed szokującym odkryciem.
Obecnie trwają ustalenia, w jaki sposób nastolatek wtargnął na ogrodzony teren.
Rodzina tragicznie zmarłego chłopaka uważa, że jego obecność w zoo była spowodowana pracującym tam wujkiem. Ponadto, ich zdaniem winę za powstałe okoliczności ponosi dyrekcja zoo, która nie zadbała o należyte zabezpieczenie zagród dla zwierząt. Dyrekcja odpiera zarzuty, twierdząc, że ogrodzenie było wystarczająco wysokie.
Sprawą zajmą się śledczy.