Metropolitan police opublikowała oświadczenie Łukasza, Polaka, który wraz z innymi świadkami przyczynił się do unieszkodliwienia terrorysty z London Bridge.
Reklama
Reklama
Oświadczenie Łukasza, portiera w Fishmonger’s Hall:
„Po południu w piątek, 29 listopada, pracowałem w Fishmongers Hall jak zwykle, kiedy miał miejsce niewyobrażalny i tragiczny atak terrorystyczny.”
„Ja i kilku innych próbowaliśmy powstrzymać mężczyznę przed atakowaniem ludzi w budynku. Zrobiłem to za pomocą znalezionego przeze mnie kija. Ktoś inny trzymał kieł narwala.
„Mężczyzna mnie zaatakował, po czym opuścił budynek. Wielu z nas poszło za nim, ale zatrzymali się przed mostem. Zostałem dźgnięty, a później zabrano mnie do szpitala na leczenie. Jestem wdzięczny, że mogłem teraz wrócić do domu.
„Kiedy nastąpił atak, działałem instynktownie. Teraz przechodzę do porządku dziennego nad całym traumatycznym wydarzeniem i chciałbym zacohwać prywatność, przy wsparciu mojej rodziny.
„Chciałbym złożyć kondolencje rodzinom, które straciły swoich bliskich. Chciałbym przekazać im najlepsze życzenia wszystkim, których ten smutny i bezcelowy atak dotknął”. – napisał Łukasz.