Napisał do nas Nasz Czytelnik Piotr, który chce zwrócić się do innych Czytelników z serdeczną prośbą o pomoc. U Piotra zdiagnozowano niewydolność krążenia mózgowego, która bez podjęcia stosownej, ale i kosztownej rehabilitacji prowadzi do paraliżu kończyn. Chłopak potrzebuje Naszej pomocy.
Reklama
Reklama
„Mam na imię Piotr pochodzę z Białegostoku mam 36 lat i mimo młodego wieku jestem osobą schorowaną. Jeszcze niedawno byłem bardzo aktywny w życiu, grałem w piłkę nożna tenisa, uwielbiałem tańczyć. Moim przyjaciołom dziś powtarzam tańczcie póki macie zdrowe nogi. Ciężko kiedyś było mi usiedzieć w jednym miejscu dlatego tak ważna jest dla mnie rehabilitacja, bo chciałbym zachować jeszcze minimum aktywności. Otóż niedawno podczas spaceru, źle się poczułem, zemdlałem i od razu przewieziono mnie do szpitala, gdzie po wielu badaniach przeprowadzonych zdiagnozowano u mnie niewydolność krążenia mózgowego, która bez podjęcia stosownej, ale i kosztownej rehabilitacji prowadzi do paraliżu kończyn. Oprócz tego zmagam się z chorą trzustką jestem po dwóch operacjach, mam też łuszczycę stawową i lordozę szyjną spłyconą. Choroby te są dla mnie jak wyrok, które nieustannie prowadzą mnie do coraz większego kalectwa i przeraża mnie myśl o całkowitej niepełnosprawności. Dlatego zwracam się do Was kochani o jakąkolwiek pomoc przeznaczoną na moje dalsze leczenie i rehabilitację. Koszt półrocznej rehabilitacji to wydatek rzędu 10000 zł. plus dojazdy na konsultację do Warszawy, Poznania i Bydgoszczy i leki na moje choroby. Wierzę, że pomożecie dla mnie w tym trudnym okresie mego życia i dzięki waszej pomocy uda mi się stanąć na nogi i wrócić do pracy, która tak wiele dla mnie znaczy i daje dużo satysfakcji.
WSPOMÓŻ MNIE W CODZIENNYCH ZMAGANIACH
Przekazując 1% podatku Fundacji Avalon z dopiskiemKobus, 5882 pomagacie mi Państwo w codziennej walce o zdrowie.
Mogą mnie Państwo wesprzeć także wysyłając SMS o treściPOMOC 5882 pod nr: 75 165 lub przekazując darowiznę na nr konta: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 w tytule przelewu wpisując: Kobus, 5882
Za okazane serce i pomoc Wszystkim serdecznie dziękuję – Piotrek”
