Wczoraj wystąpiły gigantyczne utrudnienia na kolei związane z dużą awarią sieci trakcyjnej między Nasielskiem a stacją Świercze. Opóźnienia, niektórych pociągów wynosiły ponad 400 minut. Dziennikarz Polsat News Piotr Witwicki podzielił się zdjęciem z opóźnienia pociągu, był to prezent od PKP. Nic w tym dziwnego nie było, gdyby nie mały szczegół data przydatności batona skończyła się pół roku temu.
Reklama
Reklama
„Pociąg od trzech godzin stoi w szczerym polu, informacji czy i kiedy dojedziemy do Warszawy nie ma. Podziwiam żelazną konsekwencję PKP, bo na pocieszenie przyniesiono nam przeterminowaną Princessę.”
Na sygnał o przeterminowanym batonie zareagowało PKP:
Ostatecznie pociąg przyjechał po ponad 4 godzinach do celu: