Około godziny 12:00 w sobotę, spacerowicz zobaczył unoszące się na wodzie ciało. Jak się okazało należy ono do 26-latka, którego poszukiwano od końca zeszłego roku.
Reklama
Reklama
Kiedy wyciągnięto ciało na brzeg okazało się, że jest w stanie zaawansowanego rozkładu i nie można określić tożsamości.
Policji udało się jednak ustalić kim był mężczyzna. Okazało się, że to 26-letni Paweł T., którego poszukiwano od kilku miesięcy. Informacje te potwierdziła rodzina.
Mężczyzna zaginął 22 grudnia około godziny 17. Od tamtej chwili z mężczyzną nie było kontaktu. Rozpoczęły się poszukiwania, jednak nie przyniosły wtedy rezultatu.