Przed południem w warszawskim ratuszu odbyło się spotkanie prezydentów miast w sprawie śmierci Pawła Adamowicza. Wśród obecnych byli prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, prezydent Sopotu Jacek Karnowski, wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Jacek Jaśkowiak: „Gdy dowiedziałem się że w wyniku tego zamachu Paweł Adamowicz nie żyje zadałem sobie pytanie czego oczekiwałbym od moich kolegów: od Rafała Trzaskowskiego, od Jacka Karnowskiego, od Pawła Adamowicza i uznałem że oczekiwałbym podjęcia działań, by sprawdzono czy działania telewizji publicznej mieściły się w ramach obowiązującego prawa? Czy działania organów takich jak prokuratura, CBA mieściły się w ramach ustaw i w ramach standardów i czy to wszystko co spotkało Pawła Adamowicza było standardowo kontrolą, standardowym działaniem telewizji, Czy było też nękaniem? Czy było polowaniem i szukaniem haków? W związku z tym nasza dzisiejsza inicjatywa.”

Rafał Trzaskowski:  „Dla nas najważniejsze w tym momencie jest wyciąganie wniosków z tego co się stało i przeprowadzenie debaty na ten temat oraz również to powoduje że chcemy przedsięwziąć konkretne kroki. Przede wszystkim oczywiście z tego poczucia tragedii narodziło się poczucie wielkiej jedności z nami wszystkimi i chcemy w pewnym sensie realizować to co Paweł Adamowicz nam pozostawił jako jako jeden z najważniejszych twórców samorządu i w tym kontekście będziemy wspólnie prowadzili działania choćby na rocznicę czerwcową. Chodzi o to by nie przychodzić spokojnie nad nad tym co się przez te ostatnie lata działo i co cały czas się dzieje, dlatego że ja muszę powiedzieć, że my żeśmy się przyzwyczaili do pewnych działań, do nękania, do naruszania w naszym poczuciu przynajmniej dobrego obyczaju i niezależności mediów publicznych i dlatego zadajemy pytania. My dzisiaj jesteśmy od tego żeby zadawać pytania po to żeby ta atmosfera, z którą mamy do czynienia przez ostatnie trzy lata nie wyglądała tak jak ona wygląda dzisiaj. I w tym kontekście te pytania zadajemy, żeby wyciągnąć wnioski z tej olbrzymiej tragedii.”

Jacek Karnowski: „Szanowni Państwo, demokracja charakteryzuje się tym, że są wolne media publiczne, że jest niezależna prokuratura, niezależne sądy. My nigdy nie bojkotowaliśmy żadnych mediów, ani nie przeciwstawialiśmy się państwu. To media publiczne na zbojkotowały, to media publiczne przekręcały nasze wypowiedzi, manipulowały nimi, Pomijały wypowiedzi opozycji, wypowiedzi prezydentów miast samorządowców. Stąd też apelujemy o kontrolowanie czy była zależność, a mamy takie przekonanie, że była mediów publicznych od polityków. Chcemy, żeby skończyła się zależność prokuratury od polityków, bo nie ma gwarancji przeprowadzenia żadnego uczciwego śledztwa w momencie kiedy prokuratura jest wykorzystywana do celów politycznych, a brak mediów publicznych, brak niezależności prokuratury, niezależności sądów to, tylko jeden krok do państwa autorytarnego.”

Piotr Grzelak: „Szanowni państwo, ostatnie tygodnie w Gdańsku to czas ogromnych emocji, ale przychodzi też czas ale aby pewne kwestie podsumować. Zacznę od liczb. Te liczby to kilka tysięcy rekordów.  Nagrań publikacji w mediach publicznych i TVP Info, w telewizji TVP Gdańsk w telewizji publicznej program pierwszy i program drugi. Zdecydowana większość tych nagrań to publikacje negatywne, publikacje które miały miejsce jedynie od stycznia 2018 r. Warto powiedzieć też o atmosferze jaka panowała w urzędzie miejskim w Gdańsku  od tego czasu, kiedy przygotowywaliśmy się do kampanii wyborczej, kampanii samorządowej, w której kandydował prezydent Paweł Adamowicz. Była to atmosfera zastraszenia my byliśmy wszyscy przygotowywani na wejście różnych służb, mieliśmy specjalne szkolenia, w których mieliśmy się przygotować w jaki sposób rozmawiać ze służbami, kiedy te służby do urzędu miejskiego w Gdańsku przyjdą. Otrzymywaliśmy też w nocy maile. Warto się zastanowić czy te maile przychodzące w nocy były elementem zastraszenia, Czy to było tak że w nocy był prezydent Paweł Adamowicz rozpracowywany? Dzisiaj przychodzi czas by o tym głośno i wyraźnie powiedzieć. Chcemy, żeby służby państwowe skontrolowały dotychczasową pracę służb po to by tego rodzaju sytuacje w przyszłości nie miały miejsca.”