6 maja 2016 w Jeziorku Kamionkowskim złowiono ogromnego suma. Ryba miała 180 cm długości. Z relacji mieszkańców wynika, że rybę wypuszczono na wolność. Dziś rozmawiając o zwyczajach wigilijnych warszawiaków z Małgorzatą Witak z Portalu Warszawskiego dotarliśmy do ciekawej historii mogącej tlumaczyć skąd w jeziorku wzięły się sumy.
Reklama
Reklama
15 lat temu Małgosia robiła zakupy na bazarku pod Universamem. Zachciało Jej się rybki na obiad. Sprzedawca zapewniał, że ma świeżutkie sumiki. Po przyniesieniu do domu okazało się, że rybom ruszają się skrzela. Gosia, która miała w domu olbrzymie akwarium wpuściła najpierw narybek do miski i momentalnie ryby „ożyły”. Ryby wylądowały w akwarium i zostały karmione mięsem mielonym. Ponieważ rosły błyskawicznie po tygodniu Pani Małgosia i Jej dzieci w wiaderkach wyniosły 15 sztuk sumików i wypuściły do Jeziorka Kamionkowskiego.
Biorąc pod uwagę, że sum żyje 60 lat całkiem możliwe, że to jedną z wypuszczonych sztuk złapał wędkarz dwa lata temu.