W jednym z wieżowców w Chicago w USA winda z sześcioma osobami w środku nagle zaczęła spadać z 95 piętra. Winda spadała przez 84 piętra i zatrzymała się na 11. Przyczyną awarii prawdopodobnie było zerwanie się jednej z lin dźwigu. Nikomu nic się nie stało.
Reklama
Reklama
Akcja ratunkowa trwała 2,5 godziny. Służby musiały rozbić betonową ścianę, aby uwolnić pasażerów. Okoliczności zdarzenia bada policja.