Pod koniec maja 2018 r. Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy akt oskarżenia przeciwko Norbertowi U., Arturowi B., Markowi F. oraz Sebastianowi B. w związku ze zdarzeniem do jakiego doszło w dniu 8 grudnia 2017 r.
Reklama
Reklama
Wyrokiem z dnia 27 września 2018 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy uznał wszystkich oskarżonych za winnych popełniania zarzucanych im czynów i wymierzył im kary: Norbertowi U. (odpowiadał w warunkach recydywy) – 8 lat pozbawienia wolności; Arturowi B. – 6 lat pozbawienia wolności; Markowi F. – 6 lat pozbawienia wolności; Sebastianowi B. – 4 lat pozbawienia wolności.
Mężczyźni zostali oskarżeni o to, że w dniu 8 grudnia 2017 r. przy zbiegu ul. Białobrzeskiej z Kopińską dokonali czynnej napaści na funkcjonariusza Policji podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych w ten sposób, że przewrócili pokrzywdzonego na ziemię, kopali go po plecach i klatce piersiowej, a dodatkowo jeden z napastników groził pokrzywdzonemu użyciem noża, zaś inny szczuł go psem, w celu zmuszenia funkcjonariusza do zaniechania prawnej czynności służbowej. W wyniku zadawanych uderzeń pokrzywdzony doznał obrażeń ciała skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała na okres poniżej 7 dni. W toku śledztwa ustalono, iż policjant w czasie wolnym od służby zauważył grupę awanturujących się mężczyzn. Postanowił podjąć interwencję. Przedstawił się podając dane oraz okazując legitymację służbową. Pomimo tego mężczyźni nadal zachowywali się agresywnie i swoją agresję skierowały na niego. Policjant został przewrócony na ziemię, był kopany po plecach i klatce piersiowej. Artur B. zagroził pokrzywdzonemu użyciem noża, zaś Norbert U. szczuł go psem, wielokrotnie używając wobec policjanta wulgarnych słów. W trakcie interwencji policjant używał gazu. Po jego wyczerpaniu zaczął się wycofywać, jednak został przewrócony i kopnięty w okolice klatki piersiowej. Po uwolnieniu się ponownie próbował się oddalić. Pobiegło za nim co najmniej dwóch mężczyzn, jeden z psem. Wtedy też padła komenda „bierz go”. Gdy się odwrócił zobaczył atakującego psa. Następnie pokrzywdzony wyjął broń, przeładował i ostrzegł mężczyzn, ze będzie strzelał. Po oddaniu strzału ostrzegawczego w górę, Artur B. stojący w odległości około 1 metra od pokrzywdzonego, zamachnął się w jego stronę nożem. Wtedy policjant oddał strzał w kierunku podłoża. Atakujący mężczyzna został trafiony w nogę i upadł na ziemię. Mężczyzna z psem oraz pozostali dwaj napastnicy oddalili się. Po chwili na miejscu pojawiły się radiowozy policyjne. Zdarzenie zgłosiła osoba obserwująca sytuację. Oskarżeni po zatrzymaniu zostali na wniosek prokuratora tymczasowo aresztowani. Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania stosowany był wobec oskarżonych również w toku postępowania sądowego.