Sprawą morderstwa Pauliny Dynkowskiej żyje cała Polska. W najbliższy poniedziałek 29 października przeprowadzona zostanie sekcja zwłok dziewczyny, jak również badania toksykologiczne. Prokurator ma nadzieję dowiedzieć się, czy ktoś nie podał jej środków psychoaktywnych.
Reklama
Reklama
Wstępne oględziny z dużym prawdopodobieństwem potwierdziły, że były to zwłoki poszukiwanej od soboty 28-latki. Ostateczny wynik pokazały jednak badania DNA. Policjanci byli w stałym kontakcie z rodziną kobiety. W sprawie zatrzymano już trzy osoby. 44-letnią kobietę i 2 mężczyzn w wieku 41 i 38 lat. Pierwsze dwie osoby zostały już objęte zarzutami i w stosunku do nich zostanie złożony wniosek o tymczasowe aresztowanie.
Zatrzymano 38-letniego Gruzina, który usłyszał zarzut poplecznictwa. Prokuratura twierdzi, że zacierał on ślady pomagając tym samym sprawcy uniknąć kary. 38-latek usłyszał także zarzut za niezawiadomienie policji o morderstwie oraz składanie fałszywych zeznań.