Helikopter właściciela drużyny Leicester City FC Taja Vichai Srivaddhanaprabhy, który rozbił się poza stadionem King Power Stadium na parkingu, po meczu Premier League z West Ham. Nie jest jasne, czy pan Srivaddhanaprabh był w helikopterze, gdy rozbił się na parkingu klubu. Świadkowie mówią, że samochody policyjne, ambulanse i straże pędzą na stadion, a teren jest ewakuowany.
Reklama
Reklama
Policja w Leicester powiedziała w oświadczeniu: „Mamy do czynienia z incydentem w pobliżu stadionu King Power Stadium. Służby ratownicze są świadome i radzą sobie z nimi. „Pan Śrivaddhanaprabh jest zwykle był odbierany przez helikopter na boisku w King Power po każdej grze i leciał do domu w Leicester.
Nie wiadomo ile osób było na pokładzie helikoptera.
Więcej informacji wkrótce.