Policjanci byli wstrząśnięci i zdruzgotani widokiem, jaki zastali w jednym z domów w Missisipi. 20-miesięczna dziewczynka została spalona w piekarniku.
Reklama
Reklama
Policja zatrzymała babcię dziewczynki, 48-letnią Carolyn Jones. Tylko ona przebywała wówczas w domu.
Oględziny ciała wykazały dodatkowo rany kłuty na ciele. Sekcja ma wyjaśnić, że dziecko zmarło wskutek ran czy może zostało spalone żywcem.
Rodzina jest wstrząśnięta i nie może uwierzyć w winę kobiety. Jak mówi matka zamordowanej dziewczynki, babcia kochała wnuczkę, dobrze się nią opiekowała i nigdy nie przejawiała agresji względem innych osób.
Zbrodnia jest do tego stopnia przerażająca, że nikt nie chce podjąć się obrony kobiety.