Śródmiejscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę podejrzanych o kradzież z włamaniem. Białorusin i dwoje Polaków, wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonej, ukradło jej torebkę i za pomocą kart płatniczych dokonali siedmiu nieautoryzowanych transakcji, robiąc zakupy w kilku sklepach. Za to przestępstwo wszystkim zatrzymanym grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Reklama
Reklama
Do zdarzenia doszło w nocy na bulwarach Flotylli Wiślanej. Przebywającej tam kobiecie nieznani jeszcze wtedy sprawcy ukradli torebkę z gotówką, dokumentami oraz kartami płatniczymi. Pokrzywdzona poprosiła o pomoc i interwencję śródmiejskich wywiadowców. Policjanci, znając rysopis sprawców i kierunek, w którym się oddalili rozpoczęli poszukiwania.
Kilkadziesiąt minut później funkcjonariusze zauważyli dwie osoby odpowiadające podanemu rysopisowi idące z reklamówkami pełnymi alkoholu i papierosów. Mężczyźni nie chcieli powiedzieć, gdzie kupili towar i w jaki sposób za niego zapłacili. Policjanci bardzo szybko dotarli do sklepów, w którym 36-letni Damian G. i jego 30-letni kompan z Białorusi zrobili zakupy. Policjanci zabezpieczyli także nagrania z kamer, które zarejestrowały wszystkie transakcje oraz płatności skradzionymi kartami.
Mężczyźni zostali zatrzymani i rozpoznani przez pokrzywdzoną. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych wyszło na jaw, że Damian G. jest poszukiwany do odbycia kary za inne przestępstwo.
W trackie interwencji do policjantów podeszła kobieta, jak się później okazało, żona 36-latka, aby dowiedzieć się, co będzie dalej z jej mężem. Nie dość, że kobieta również figurowała jako poszukiwana do odbycia kary, to jeszcze brała udział w opisanym przestępstwie, co potwierdziły nagrania z kamer oraz sama pokrzywdzona. Ona także została zatrzymana.
Aneta G. wraz z pozostałymi osobami usłyszała już zarzut kradzieży z włamaniem działając wspólnie i w porozumieniu. Za to przestępstwo całej trójce grozi do 5 lat pozbawienia wolności.