„Droga Warszawo w Pigułce, Jakiś czas temu poruszaliście temat sprzątania po psie. Jestem z tych, którzy nie mają z tym problemu…ale straszliwie mierzi mnie fakt, ze to właśnie ludzie są największymi świniami i pustakami.” – pisze Nasza Czytelniczka Marta.
Reklama
Reklama
„Poniżej jest tego przykład… Środek miasta, kulturalne centrum młodzieży – wieczorem można spotkać przeróżne osobliwości jak na przykład ten oto pan ( zdjęcie wstawię poniżej) a kilka metrów od niego niewiasta…bez krępacji idzie w krzaki, podwija kieckie, zsuwa gacie i oddaje mocz….ludzie…czy wy na prawdę nie macie już ogłady… i błagam..
jeśli ktoś narzeka na właścicieli to niech przypomni sobie moje wypociny i pomyśli czy aby to w co wdepnął nie pochodzi od jego „kolegi”. tym miłym akcentem kończę.” – dodaje Pani Marta.