Bombardier Dash awaryjnie lądował na Lotnisku Chopina. Problemem była usterka podwozia. Samolot wylądował bez problemu.
Reklama
Reklama
Informację o zdarzeniu dostał tvnwarszawa na skrzynkę kontaktową.
Redakcji udało się ustalić, że podczas lotu pasażerowie zostali poinformowani o ustarce technicznej, czyli problemie z przednim podwoziem. Potem wdrożono procedurę awaryjnego lądowania.
Jak jednak poinformował pasażerow pilot, udało się wysunąć podwozie w „sposób alternatywny”.
LOT nie ma szczęścia do Bombardierów, które ostatnio dość często lądują w asyście. Ostatnia tak sytuacja miała miejsce 21 sierpnia. Wtedy był to błąd komputera, który wskazywał na usterkę. Należy jednak dodać, że tamta maszyna była inna niż ta, która lądowała awaryjnie dzisiejszego ranka.