Gnał 150 km/h w terenie zabudowanym. Policji tłumaczył, że… mialo ich tam nie być

Trzy miesiące przerwy w kierowaniu pojazdami czeka 38-letniego kierowcę, który jechał przez Rolewice (pow. strzelecko-drezdenecki) ponad 150 km/h na tzw. „pięćdziesiątce”. Nieodpowiedzialny kierowca będzie się tłumaczył z niebezpiecznego zachowania przed sądem, bo policjanci skierowali wniosek o jego ukaranie.

Reklama

Reklama

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zwracają szczególną uwagę na prędkość z jaką poruszają się kierowcy w obszarze zabudowanym.

Potwierdzeniem ich skuteczności w eliminowaniu brawurowo jeżdżących kierowców jest sytuacja z środy (25 lipca). Policjanci wyposażeni w nieoznakowany radiowóz z videorejestratorem patrolowali drogę k-22, która przebiega przez teren powiatu strzelecko-drezdeneckiego.

W Rolewicach, około godziny 19:20 zauważyli BMW, którego kierowca jechał z nadmierną prędkością. Pomiar videorejestratorem to potwierdził. Okazało się, że kierowca przekroczył dopuszczalną w tym miejscu prędkość o ponad 100 km/h.

38-latek tłumaczył policjantom, że jechał tak szybko ponieważ nawigacja w jego samochodzie pokazywała, że patrol Policji jest w innym miejscu. Nieodpowiedzialne zachowanie zakończyło się dla mężczyzny zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące i skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu.

Źródło: sierż. szt. Tomasz Bartos / Komenda Powiatowa Policji w Strzelcach Kraj.