Napisała do nas Pani Basia oburzona sytuacją, której była świadkiem i znieczulicą wśród ludzi w centrum Warszawy. Jak to możliwe, że kobieta z genitaliami na widoku nie wywołuje reakcji ludzi?
Reklama
Reklama
„Dziś na metro centrum około godziny 11:30 błąkała się kompletnie naćpana kobieta. Najgorsze jest to że miała obdarte ubrania i na wierzchu wszystko (genitalia i tyłek). Chciała zjechać na dół schodami do góry… Obojętność ludzi nie zna granic ! Wiele osób musiało ją widzieć i nic. Brudna śmierdząca naga obszarpana i odurzona weszła na peron. Zadzwoniłam na 112 by przekazać info o niej bo takie osoby najczęściej wpadają pod tory a poza tym jeśli była naćpana mogła być niebezpieczna… Piszę i tym bo naprawdę jestem w szoku że w tak skrajnej sytuacji gdy ulicami w południe chodzi kobieta zataczająca się i z gołą „d*pą” ludzie są ślepi…Taka osoba mogla niechcący kogoś popchnąć pod tory. Chcialam tylko to napisać bo mieszkam.tu 14 lat i czegoś takiego w dzień nie widziałam.” – pisze Pani Basia, dodając, że chciałaby „..by ludzie reagowali na totalnie odurzone osoby, zgłaszali ich obecność do odpowiednich służb bo stanowią niebezpieczeństwo: mogła zlecieć że schodów ruchomych na inne osoby, mogła kogoś potrącić na peronie, mogła wpaść pod tory co powoduje paraliż ruchu plus zwyczajnie mogła być niebezpieczna jak to ludzie po narkotykach.”
„