Po naszym wczorajszym artykule dotyczącym pijanego strażnika miejskiego [LINK], który został zatrzymany przez załogę karetki pogotowia Straż Miejska przesłała nam oświadczenie w tej sprawie.
Reklama
Reklama
Wczorajszej nocy otrzymaliśmy wiadomość od Czytelnika, który był świadkiem obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy przez załogę karetki. Jak pisze widział, jak przybyli na miejsce policjanci wyjęli z kieszeni zatrzymanego legitymację Straży Miejskiej.
Jak poinformowała Stołeczna Policja w dniu wczorajszym około 1:00 w nocy zatrzymano nietrzeźwego kierowcę na ulicy Czarnomorskiej. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że ma około 1 promil alkoholu w organizmie. Wkrótce zostaną mu postawione zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu.
„Uwagę załogi karetki przykuł kierowca, który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu karetce jadącej w trybie uprzywilejowania. Załoga zauważyła też, że kierowca przysypia za kierownicą. Po krótkim pościgu udało się zatrzymać kierowce. Po otwarciu szyby czuć było woń alkoholu, kierowca jednak postanowił uciekać o mało nie potrącając ratowników, którzy musieli uciekać z drogi. Po kolejnym pościgu kierowca został zatrzymany i obezwładniony przez kierowcę karetki, a ratownik dzwonił po patrol policji. Po przybyciu policji okazało się, że pijanym kierowcą okazał się Strażnik Miejski m.st.Warszawy.”
W przesłanym nam oświadczeniu Straż Miejska m. st. Warszawy odniosła się do naszym doniesień:
Na podstawie informacji prasowych dotyczących zatrzymania strażnika miejskiego, który w stanie nietrzeźwości prowadził prywatny pojazd, Straż Miejska m.st. Warszawy przeprowadziła czynności wyjaśniające, w wyniku których ustalono, że od stycznia bieżącego roku funkcjonariusz przebywał na długotrwałym zwolnieniu lekarskim, a w chwili popełnienia czynu trwał okres wypowiedzenia umowy o pracę.
Obecnie osoba ta nie jest pracownikiem Straży Miejskiej m.st. Warszawy.”