Z powodu dużej wilgotności, niskiego poziom kondensacji i bliskość niżu nad Warszawą pojawiły się chmury konwekcyjne. Nad Piasecznem pojawił się nawet zalążek trąby powietrznej – lejek kondensacyjny! Gdyby dotknął ziemi, mogłoby być groźnie.\
Reklama
Reklama
„Ten zalążek trąby powietrznej fachowo nazywa się „funnel cloud”. Nie jest to traba powietrza, czy też tornado (obie nazywa oznaczają dokładnie to samo zjawisko), gdyż aby stwierdzić tornado, lej musi dotknąć ziemi. Powstaje w wyniku silnego prądu zstępującego w tylnej części komórki burzowej u podstawy chmury stropowej. Chmura stropowa to mocno obniżona część komórki burzowej, w której zasysane jest wilgotne i chłodne powietrze z prądu zstępującego.
Jest podstawą komórki burzowej, wolną od opadów i to właśnie w niej formują się trąby powietrzne, czy też funnel cloudy.” – mówi Konrad Czarnecki z Info Meteo ww Stolica w rozmowie z Warszawą w Pigułce
„Oto efektowny lejek kondensacyjny (zalążek trąby powietrznej), który pojawił się niedawno pod chmurą Cumulonimbus przechodzącą w rejonie Warszawy. Zdjęcia nadesłał do nas Jan Kowalski. Dziękujemy!
Dzisiejsze warunki w dolnej części troposfery (niski poziom kondensacji chmur konwekcyjnych przy dość sporej chwiejności termodynamicznej) oraz bliska obecność układu niskiego ciśnienia sprzyjały formowaniu się lejków kondensacyjnych (a nawet trąby powietrznej), o czym wspomnieliśmy w naszej prognozie siły i aktywności burz na dzisiejszy dzień.” –piszą Polscy Łowcy Burz