„Ilu akcji społecznych trzeba, ilu wolontariuszy musi ustawicznie czuwać, żeby czysta rodzicielska głupota nie skończyła się tragedią-i dla dziecka, i dla zwierząt?” – pyta retorycznie ZOO w Poznaniu.
Reklama
Reklama
Brak wyobraźni, buta-bo to MOJE dziecko, JA decyduję i dam radę. Wystarczy jeden moment… Od dziś będziemy publikować foty rodziców, ktorzy za nic mają zarówno życie własnego dziecka, jak i zwierząt w zoo oraz łamią nasz regulamin. Pierwsze-nad barierą u tygrysa syberyjskiego.