Na ul.Sikorskiego w Łodzi 23-latek kierujący audi na przejściu dla pieszych potrącił 70-latkę. Kobieta zmarła w szpitalu. Nietrzeźwy kierowca prawie potrącił policjanta pracującego na miejscu wypadku.
Reklama
Reklama
Policjanci łódzkiej drogówki pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź Polesie wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku do którego doszło 7 kwietnia 2018 roku około godziny 9:50 na ul. Sikorskiego w Łodzi. Jak ustalili funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia, 23-letni kierujący audi A3 jechał ul. Sikorskiego z kierunku Ronda Biłyka w kierunku ul. Łagiewnickiej i na wyznaczonym przejściu dla pieszych potrącił 70-letnią kobietę. W chwili zdarzenia na przejściu dla pieszych nie działała sygnalizacja świetlna. Piesza z obrażeniami wielonarządowymi została przewieziona do szpitala w Zgierzu, gdzie pomimo wysiłków lekarzy zmarła. Policjanci zatrzymali 23-latkowi prawo jazdy oraz skierowali auto do badań biegłego.
W trakcie wykonywania przez policjantów czynności na miejscu wypadku doszło do groźnej sytuacji. Kierujący oplem, który wykonywał manewr skrętu w prawo z ul. Zgierskiej w ul. Sikorskiego prawie potrącił jednego z funkcjonariuszy. Natychmiast został zatrzymany do kontroli. Okazało się że 35-letni kierowca nie posiadał przy sobie dokumentów i był nietrzeźwy. Badanie wykazało w organizmie mężczyzny 3,4 promila alkoholu. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym 35-latek został ukarany mandatem 500 zł, teraz mężczyzna odpowie przed sądem za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu oprócz wysokiej grzywny, zatrzymanie na długi czas uprawnień, a także do 2 lat pozbawienia wolności.