Kryminalni z łęczyckiej komendy w niespełna pół godziny po zdarzeniu zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o rozbój w centrum Łęczycy. Wsparcia udzielił funkcjonariusz wydziału kryminalnego przebywający na urlopie. Łupem sprawcy padło kilka tysięcy złotych. Za rozbój grozi kara nawet do 12 lat więzienia.
Reklama
Reklama
5 kwietnia 2018 roku w godzinach przedpołudniowych na jednej z ulic w centrum Łęczycy napadnięto starszego mężczyznę wychodzącego z pracy. Sprawca odepchnął pokrzywdzonego a następnie wyrwał mu z dłoni torbę z gotówką i uciekł. Chwilę po zajściu na miejscu przypadkowo znalazł się funkcjonariusz wydziału kryminalnego przebywający na urlopie. Kiedy pokrzywdzony telefonował na policję, funkcjonariusz przekazywał niezbędne informacje pełniącym służbę kolegom.
Dzięki szybkiej reakcji sprawca wpadł w ręce stróżów prawa pół godziny później, kilka ulic dalej od miejsca zdarzenia. Zatrzymany to 30-letni mieszkaniec woj. dolnośląskiego. Policjanci odzyskali ponad 2000 złotych. Wyszło na jaw, że 30-latek nie stawił się do zakładu karnego w celu odbycia kary. Tym razem odpowie za rozbój, co jest zagrożone karą nawet do 12 lat pozbawienia wolności. W związku z wcześniejszym wyrokiem sądu mężczyzna trafił do więziennej celi na najbliższe 18 miesięcy.