Policja ostrzega przed nową metodą oszustwa. Po „na wnuczka” i „na policjanta” oszuści wzięli się „na matkę” i „na ojca” chrzestnego. Na czym polega ta technika?
Reklama
Reklama
„Nie widziałam, że tak to się skończy” – mówi nam zapłakana Pani Danuta mieszkanka Białołęki, która zgodziła się zostać matką chrzestną małego Mateuszka – „Najpierw chrzest, a potem musiałam kupić komputer” – dodaje.
Oszuści są bezwzględni wobec swoich ofiar. Po upływie 8 lat od chrztu zobowiązani są do kupienia quada lub komputera. Niestety, policja rozkłada ręce.
„Jesteśmy bezsilni” – mówi nam oficer prasowy – „Wszystko w ramach obowiązujących przepisów” – dodaje.