Boeing PLL LOT, który leciał z Cancun w Meksyku do Warszawy, musiał lądować awaryjnie w Nowym Jorku na lotnisku J. F. Kennedy’ego.
Reklama
Reklama
Jak wynika z informacji dziejesie.wp.pl, samolot miał usterkę jednego z silników i musiał lądować na lotnisku zapasowym.
Adrian Kubicki, rzecznik LOT-u powiedział, że pasażerowie musieli poczekać na podstawienie drugiego samolotu, ponieważ nie mieli amerykańskich wiz. Obecnie są już w drodze do Warszawy.
Maszyna pozostaje uziemiona w Nowym Jorku.