„Dzisiaj zwracamy się o wsparcie dla naszego kolegi z jednostki w centrum Warszawy, a w zasadzie dla jego córki. Średnio interweniują 2500 razy w ciągu roku, są jedną z najbardziej „obciążonych” działaniami jednostek, wielokrotnie ratowali ludzi i ich dobytek. Nigdy się nie poddają, nigdy nie załamują, zawsze prą do przodu i zawsze są gotowi być dla każdego z nas. Tym razem jeden z nich liczy na naszą pomoc, postarajmy się!” – pisze Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 17 PSP w Warszawie. Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/mn6gks.
Reklama
Reklama
Cześć, to jest Ewa.
Przyszła na świat z ciężkim bagażem. Ale bagaż oprócz trudów dźwigania skrywa w sobie dużo ciepła, uśmiechu i różowe okulary:-)
Ewa urodziła się z wielowadziem – wadą mózgu polimikrogyrią kory mózgowej, zespołem artrogrypotycznym w zakresie bioder, kolan i stóp, wrodzonym zwichnięciem stawów biodrowych i niedowładem czterokończynowym. Kiedy w 8 miesiącu jej życia wydawało nam się, że ta lista przypadłości nie może być dłuższa, Ewa zachorowała na padaczkę typu Westa. Jest to najgorszy i najbardziej destrukcyjny dla mózgu rodzaj epilepsji. Ewa z każdym napadem cofała się w rozwoju a jej życiu towarzyszył stały ból. Na szczęście odpowiednia terapia napady zatrzymała, dzięki czemu Ewa mogła powoli zacząć się uczyć.
Teraz jako 6-latka jest dzielnym przedszkolakiem. Bierze udział w zajęciach pedagogicznych, logopedycznych, psychologicznych, rehabilitacyjnych, dogoterapii, muzykoterpaii i aquaterapii. Wszyscy Ewulkowi terapeuci starają się ile sił, żeby stała się bardziej samodzielna i z większą łatwością wyrażała swoje potrzeby. Niestety szkody wywołane przez padaczkę i felerną budowę mózgu a także liczne ograniczenia fizyczne, są póki co niepokonanym murem. Liczymy, że terapia komórkami macierzystymi pomoże Ewie, nam i jej otoczeniu ten mur powoli rozebrać:-)
Terapia prowadzona jest przez lubelskich neurologów i Polski Bank Komórek Macierzystych. Polega na wprowadzaniu przez krwioobieg mezenchymalnych komórek macierzystych pozyskanych z galarety Whartona.
Na 17 kwietnia 2018 roku zaplanowano pierwsze podanie komórek macierzystych naszej Ewie.
20 mln małych komóreczek z galarety Whartona powędruje przez ewulkowy krwioobieg, miejmy nadzieję prosto do mózgu i pouprząta tamtejszy bałagan! Wiadomo, że taka „profesjonalna” ekipa sprzątająca nie może być tania, dlatego prosimy Państwa o pomoc i dołożenie swojej cegiełki do terapii Ewy.