Po pierwszym gwizdku, mecz rozpoczął Lech Poznań. Kibice Kolejorza rozpoczęli pokaz pirotechniczny. Ich radość nie trwała jednak długo, bowiem, minutę później Marko Vesović trafił pewnie do bramki Lecha.
Reklama
Reklama
W 24 minucie żółtą kartkę dostał Artura Jędrzejczyk za starcie przy linii bocznej. Kolejny żółty kartonik sędzia pokazał Eduardo w 36 minucie. W walce o piłkę przy linii środkowej ucierpiał Nikola Vujadinović. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla Legii Warszawa.
Od 50 minuty Kolejorz musiał oprzeć się bardzo silnemu pressingowi Legii, która spychała gości do swojej połowy. Po około 10 minutach gra stała się bardziej wyrównana i dynamiczna. Nie brakowało kontr i szybkich akcji, ale nie padły żadne strzały w światło bramki.
Niestety, w 63. minucie Mihai Radut, pomocnik Lecha Poznań ominął obrońców i podał piłkę do Christiana Gytkjaera, który doprowadził do remisu. W 67 minucie było blisko do przejęcia prowadzenia przez Legię, ale niestety Kucharczyk strzelił kilka centymetrów od słupka. W 68 minucie żółtą kartką został ukarany Łukasz Trałka, a w 75 minucie Nikola Vujadinović.
W 85 minucie, atak Michała Kucharczyka został przerwany przez rękę jednego z obrońców Lecha. Sędzia podyktował rzut karny. Kucharczyk doprowadził do przejęcia prowadzenia dla Legii.
Sędzie doliczył 4 minuty. Przy starciu w powietrzu w pobliżu pola karnego Legii ucierpiał Astiz i gra została na chwilę przerwana. Chwilę później dostał żółtą kartkę za faul. Przed samym końcem został podyktowany rzut wolny dla Lecha. Niczego jednak nie zmienił. Ostatecznie Legia Warszawa wygrała z Lechem Poznań 2:1.