Potrójnie przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. Poniósł wysoką karę [WIDEO]

  • Post category:Polska

Kierowca w Tyńcu Małym pędził samochodem z prędkością 120 km/ h. Tym samym znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, która w tym miejscu wynosi do 40 km/h. Wrocławscy policjanci namierzyli pirata przy użyciu laserowego miernika prędkości i zatrzymali kierującego fordem. Funkcjonariusze za popełnione wykroczenie drogowe zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a także ukarali go 400 złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi.

Reklama

Reklama

Funkcjonariusze Zespołu do Zwalczania Agresywnych Zachowań na Drodze Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu w miejscowości Tyniec Mały na ul. Domasławskiej zauważyli pędzący z dużą prędkością samochód marki ford. Pomiar przy użyciu laserowego miernika prędkości pokazał, że kierowca jechał 120 km/h, w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h. Kierowca szybko został zatrzymany przez policjantów. W trakcie kontroli drogowej okazało się, że autem kieruje 32-letni mieszkaniec Świdnicy.

W tej sytuacji decyzja policjantów mogła być tylko jedna. Kierowca za przekroczenie dozwolonej prędkości aż o 80 km/h stracił uprawnienia do kierowania pojazdami na trzy miesiące, a także został ukarany 400 złotowym mandatem karnym i 10 punktami karnymi.

Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi od 18 maja 2015 roku przepisami, każdy z uczestników ruchu drogowego po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h straci prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Dokument jest odbierany bezpośrednio przez kontrolującego policjanta. Jeżeli pomimo zakazu osoba taka nadal będzie kierować autem, okres odebrania uprawnień przedłużony zostanie do 6 miesięcy.

Jeśli w tym czasie sytuacja się powtórzy, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem.

Będzie to oznaczało konieczność ponownego zdawania egzaminu na prawo jazdy.

Apelujemy również o rozsądek na drodze. Pamiętajmy, że jadąc z nadmierną prędkością stwarzamy zagrożenie zarówno dla innych kierujących jak i dla pieszych, którzy w konfrontacji z samochodem pozostają bez szans.