Napisała do nas Czytelniczka, która prosi o anonimowość, jako, że sprawa, która jej dotyczy zostanie wkrótce zgłoszona na policję. Obcokrajowiec siedzący w restauracji rzucił w nią i jej partnera nożem i zaczął wyzywać. Wszystko przez to, że… zwrócili mu uwagę, że za głośno rozmawia.
Reklama
Reklama
„Będąc na kolacji, w popularnej restauracji siedziała obok mnie i mojego partnera para, która od początku irytowała mnie swoim zachowaniem” – zaczyna opisywać nam nasza Czytelniczka.
„Ona Polka, on obcokrajowiec o ciemnej karnacji i dziecko (…).
„Zadzwonił do swojej rodziny i bulgotał na całą restaurację 'pierdolety’, których nikt nie chciał słuchać. Siedzący obok mnie partner zwrócił delikatnie uwagę, aby Pan mówił ciszej, bo cyt.: 'moja dziewczyna nie może zjeść w spokoju’. No i się zaczęło.
(…) Wstał i na cały głos: 'Ta dziw*a?! Co Cię pocałowała przy wszystkich?! Alfonsie pierd***ny! Ta dziwka co chodzi prawie naga?!’ (miałam rajstopy i sukienkę przed kolano) 'Zobaczysz! Zabije Ciebie i ją wy polskie kur*y!’ Pan oprócz tego rzucił nożem”.
Jak opisuje nasz Czytelniczka, ona i jej partner byli tacy zszokowani tym wydarzeniem, że nawet nie wiedzieli, co odpowiedzieć. Po prostu wyszli z lokalu tak szybko, jak to tylko możliwe.
„Takie zachowanie jest niedopuszczane, abyśmy my Polacy czuli się zastraszeni i nieswojo u siebie w kraju! Aby byle kto (…) wyzywał nasze kobiety od dziwek, bo okazują czułość swojemu partnerowi”.