Na wzrost gospodarczy wpłynęły m.in. zatrudnienie i płace, dobre nastroje konsumentów oraz program 500 plus – wynika z raportu NBP.
Reklama
Reklama
W lipcu NBP opublikował ważne opracowanie dotyczące sytuacji gospodarczej Polski: Raport o inflacji. Dokument zawiera prezentację i analizę przebiegu bieżących i przyszłych procesów makroekonomicznych w naszym kraju.
Autorzy raportu stwierdzają, że w tym roku wzrost gospodarczy wyraźnie przyśpieszył po przejściowym spowolnieniu w 2016 r. Głównym czynnikiem wzrostu pozostał rosnący popyt konsumpcyjny wspierany przez wzrost zatrudnienia i płac, bardzo dobre nastroje konsumentów oraz wypłaty świadczeń społecznych.
Roczna dynamika cen konsumpcyjnych – po wyraźnym wzroście na początku 2017 roku – zatrzymała na umiarkowanym poziomie. Raport odnotowuje poprawę nastrojów na światowych rynkach finansowych, do czego przyczyniło się ożywienie koniunktury na świecie, a także ekspansywna polityka pieniężna głównych banków centralnych. W konsekwencji obniżała się też zmienność cen na rynkach finansowych.
W tych warunkach indeksy giełdowe na świecie rosły, osiągając w przypadku niektórych gospodarek rozwiniętych najwyższe wartości w historii. Poprawa nastrojów na światowych rynkach finansowych sprzyjała umocnieniu się walut gospodarek wschodzących, w tym krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Jak przewidują autorzy raportu, głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w 2017 r. będzie spożycie indywidualne przy stopniowo rosnącej dynamice nakładów inwestycyjnych. Do szybkiego wzrostu konsumpcji przyczyni się dalsza poprawa sytuacji na rynku pracy oraz wypłaty z programu „Rodzina 500 plus”.
Od II połowy ub.r. wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych rosną w tempie przekraczającym 4 proc. w ujęciu rocznym. Autorzy raportu przewidują, że również w najbliższych latach rozwój sytuacji na rynku pracy będzie korzystnie wpływał na wzrost spożycia indywidualnego. Oczekiwane jest dalsze obniżanie się bezrobocia oraz wzrost wynagrodzeń, choć – co zauważają eksperci NBP – siłę nabywczą gospodarstw domowych będzie ograniczać wzrost inflacji.
Pozytywnie na skłonność do konsumpcji oddziałują także korzystne nastroje konsumentów. Ich deklaracje wskazują na chęć dokonywania ważnych zakupów, jak również malejące obawy związane z przyszłą sytuacją ekonomiczną kraju czy zagrożeniem bezrobociem.
Eksperci NBP przewidują, że wzrostowi spożycia w Polsce będzie sprzyjać również niski poziom stóp procentowych wpływający korzystnie na koszt finansowania wydatków konsumpcyjnych kredytem. W wyniku oddziaływania powyższych czynników spożycie gospodarstw domowych będzie w najbliższych latach systematycznie rosnąć, choć nieco słabiej niż w 2017 r., gdy dynamikę konsumpcji podwyższać będzie jeszcze wpływ programu „Rodzina 500 plus”.