Polak mieszkający w USA porusza się po Stanach Zjednoczonych Maluchem. Postawił go przed Rolls Roycem w prestiżowej dzielnicy w Los Angeles. Reakcje ludzi były bezcenne.
Reklama
Reklama
Nie wiadomo czy to nagły wzrost zainteresowania z powodu malucha Toma Hanksa czy po prostu ciekawy obiekt motoryzacyjny, ale maluch zdobył nie lada popularność.
Ludzie robili zdjęcia zarówno samego samochodu, jak i sobie na tle auta. Po chwili wokół pojazdu pojawiła się spora grupa ludzi, która chciała go podziwiać, oglądać i robić sobie zdjęcia.
Oglądający film spytali się też, czemu maszyna była obklejona reklamami.
„To auto wyprawowe, objechaliśmy nim Stany Zjednoczone dookoła. Byliśmy wspierani przez sponsorów, więc to normalne że auto było oklejone. Aktualnie jest naszą pamiątką i zachowaliśmy oryginalny wygląd” – komentuje Kamil Knapczyk, który uczestniczył w wyprawie i jest autorem filmu.