Do tragicznego zdarzenia doszło w Przywidzu w woj. pomorskim. W środę, 17 stycznia, matka zostawiła w samochodzie córkę, po czym wyszła na zakupy. Po powrocie zauważyła, że dziecko nie daje oznak życia. Kobieta usłyszała zarzuty.
Reklama
Reklama
Matka zawiadomiła pogotowie i przystąpiła do reanimacji 8-miesięcznej dziewczynki. Potem reanimację przejął zespół ratowników medycznych. Niestety, dziecka nie udało się uratować.
Sekcja wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność oddechowa i krążeniowa. Badanie nie wykazało zmian chorobowych, które byłyby przyczyną niewydolności. Biegły wykluczył jednocześnie, że przyczyną śmierci mógłby być mechaniczny uraz lub wada serca.
O postawieniu matce zarzutów poinformowała PAP zastępca prokuratora rejonowego w Pruszczu Gdańskim Elżbieta Ellert-Rutkowska.
Kobieta usłyszała zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka i narażenia go na niebezpieczeństwo. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.