Na dworcu w Rybniku miała miejsce niecodzienna sytuacja. Spikerka PKP zaczęła czytać tekst prawdopodobnie w języku angielskim. Jednak sposób, w jaki to zrobiła wprawił podróżnych w osłupienie i konsternację. Czy ktoś wie, co mówi ta osoba?
Reklama
Reklama
Koszmarny akcent to nie przestępstwo, ale niekiedy całkowicie uniemożliwia nadanie komunikatu, w taki sposób by był on zrozumiały dla odbiorcy.
W takim wypadku cała idea nadawania wiadomości traci sens.