Sprawa Dagmary Przybysz, pięknej nastolatki z Polski, która odebrała sobie życie w szkolnej toalecie, po tym jak była gnębiona przez brytyjskie rówieśnice zatacza coraz szersze kręgi.
Reklama
Reklama
W toku śledztwa matka Dagmary powiedziała, że córka mówiła jej o problemach z rówieśnikami. Kobieta nie jest w stanie przytoczyć dokładnych słów, jakimi uraczali ją brytyjscy rówieśnicy. Wspomina o sytuacji, gdy dziewczyna wyzwała jej , że w szkole usłyszała o sobie „głupia Polka”.
Chłopak Dagmary, Lewis Simpson, powiedział natomiast mi, rówieśnice mówiły do niej „by wracała do własnego kraju”.
Dalsze ustalenia są jeszcze bardziej szokujące okazuje się, że przez 90 minut lekcji nikt nie zainteresował się, gdzie jest dziewczyna.
Przybyli na miejsce ratownicy mówią, że jej ciało było przykryte kocem i nikt nawet nie próbował jej reanimować.