Ślady marihuany wykryto w moczu kierowcy, który zabił 3 kobiety wracające z Pasterki w wigilijną noc. Sprawcy wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi 12 lat więzienia. Sąd podjął decyzję o osadzeniu Grzegorza W. w areszcie.
Reklama
Reklama
Mężczyzna w wigilijną noc zabił 3 kobiety wracające z pasterki. Teraz biegły ustali, czy kierowca był narkotykiem odurzony. Sąd podjął decyzję o aresztowaniu sprawcy wypadku.
W nocy otrzymaliśmy pierwsze wyniki badań. W próbce moczu są ślady marihuany. Biegły oceni, jakie jest jej stężenie i czy kierowca był odurzony – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marcin Saduś, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej Warszawa – Praga. – Od tego zależy, czy zmieni się kwalifikacja czynu.