W piątkowy poranek strażnicy miejscy otrzymali informację, że na dachu bloku przy Braci Załuskich ktoś chodzi po dachu. Musieli interweniować wobec 14- i 16-latki.
14 lipca, kwadrans przed 6.00 patrol był już na miejscu. Już z poziomu chodnika było widać dziwnie zachowującą się młodą dziewczynę, która biegała przy krawędzi dachu. Gdy strażnicy dotarli na szczyt bloku, znaleźli tam nieprzytomną dziewczynę, która nie reagowała na próby nawiązania kontaktu. Podczas gdy strażniczka zajmowała się nieprzytomną, jej kolega z patrolu schwytał biegającą drugą dziewczynę i sprowadził ją z dachu. Następnie pomógł w cuceniu czternastolatki i transporcie jej do budynku, gdzie czekała ekipa wezwanego na miejsce pogotowia. Starszą, szesnastoletnią dziewczynę, przekazano policji. Badanie alkomatem wykazało u niej blisko 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Leave a Comment