Pani Izabela od 16 lat wychowuje ciężko chorego syna, który wymaga stałej opieki i ogromnych nakładów finansowych na zdrowie. Kobieta postanowiła pokazać, jak wyglądają realia opieki nad nieuleczalnie chorym dzieckiem w świetle ostatnich wydarzeń politycznych w Polsce.
„No to i słowo ode mnie. Od 16 lat wychowuję ciężko chore i niepełnosprawne dziecko. Od 16 lat to państwo ma mnie w dupie. Dostaję 2 tys zł za opiekę nad synem, 200 zł zasiłku na rehabilitację, nie mogę podjąć żadnej pracy, bo wtedy zabiorą mi świadczenie. Rehabilitacja, pieluchy, leki, wózek raz na 2-3 lata, ortezy, gorset ortopedyczny, nawet ten zasikany materac, który trzeba raz na jakiś czas wymienić, to są koszty niewyobrażalne. My przez te 16 lat wydaliśmy na to tyle, ile kosztuje nowy apartament w Warszawie w centrum. Gdyby mój mąż nie pracował, gdyby nie 1% od ludzi, którzy nas wspierają, nie wiem jak byśmy sobie radzili. Wózek, gorset kosztują 3-5 tys, 2 tygodniowe turnusy rehabilitacyjne ok 5 tys, rehabilitacja co miesiąc to koszt ok 1500-2 tys. A jeszcze mamy dwójkę zdrowych dzieci, a jeszcze za coś musimy żyć. Dlaczego to państwo zanim zabierze kobietom możliwość decydowania o tym, czy chcą urodzić ciężko chore dziecko, nie ma nic do zaproponowania dzieciom niepełnosprawnym, które żyją? Ja jestem już po operacji kręgosłupa, za którą musiałam też sama zapłacić bo nie byłam w stanie czekać 1,5 roku na nfz, wyłam z bólu, uszkodziłam sobie tramalem nerki. Mam zakaz noszenia syna, ale jak mam to zrobić? Mój syn nie chodzi, nie siada, nie mówi, nie je samodzielnie, nie pije, nosi pieluchy, wymaga opieki 24 h na dobę, ma skoliozę ponad 100 st. Mi kolana też już odmawiają posłuszeństwa, powinnam je zoperować ale nie mam czasu. Jestem wrakiem. Czy państwo polskie ma mi coś do zaoferowania? Ma dla mnie jakąś propozycję? Ja pamiętam protest rodziców dzieci niepełnosprawnych w sejmie. Nigdy go nie zapomnę. Drogie Panie, jesteśmy w tym same, rząd ma nas w dupie. Jak powiedział naczelnik – urodzić aby ochrzcić i pochować. Tylko to ich interesuje, bo oni myślą, że będą mieć dzięki temu czyste sumienia. Ja bardzo kocham mojego syna, kocham go nad życie, będę się nim opiekować do śmierci, jedynie martwię się tym, żebym nie umarła przed nim, bo wtedy on wyląduje w domu opieki, gdzie będzie umierał w męczarniach przywiązany do łóżka, nafaszerowany lekami, zasikany, opuszczony. Tak to wygląda w Polsce. Tak wygląda opieka w tym państwie, jak się już urodzi. Dlatego mam tylko jedno do powiedzenia temu rządowi: *************!” – pisze Pani Izabela.
Jednym z popularnych oszustw finansowych jest oszustwo na krytowaluty. Oszustwa na kryptowalutach przybierają różne formy.…
Przeziębienie i grypa są chorobami wirusowymi, które działają podobnie, ale są również wyraźnie różne. Przeziębienie…
Oszustwo „na Blika” staje się obecnie jedną z najpopularniejszych metod wyłudzania pieniędzy. Niemal każdego dnia…
Na Twitterze ludzie masowo udostępniają nagranie z dzieckiem, która prawdopodobnie cudem uniknęło śmierci. Film okazał…
"Ceremonia podpisania traktatów o przystąpieniu nowych terytoriów do Federacji Rosyjskiej odbędzie się 30 września na…
Nie żyje amerykański raper Coolio. Zmarł w Los Angeles w wieku 59 lat. Był popularny…
Ta strona uzywa ciasteczek
Leave a Comment