Na szczęście seniorka wiedząc, że nie ma przy sobie kluczy do mieszkania, udała się do swojej wnuczki mieszkającej tuż za miastem, w Jakubowicach. Taksówkarzowi tłumaczyła, którędy ma jechać, gdyż nie pamiętała adresu, a jedynie drogę do pokonania. Choć była zziębnięta i przestraszona, szczęśliwie zdołała dotrzeć do wnuczki,
Jak przekazała rzecznik lubelskiego szpitala Marta Podgórska, o całym zajściu został powiadomiony pełnomocnik do spraw pacjentów oraz lekarz kierujący oddziałem.
Rodzina kobiety zapowiadała również, że złoży skargę do Narodowego Funduszu Zdrowia.
Leave a Comment