Jazzowy saksofonista Lee Konitz, którego 75-letnia kariera sięgnęła ery big bandu, zmarł w wieku 92 lat po zakażeniu koronawirusem.
Muzyk zmarł w szpitalu w Nowym Jorku, a jego syn potwierdził, że przyczyną śmierci było zapalenie płuc wywołane przez wirusa.
Konitz, urodzony w Chicago w 1927 r. Przez żydowskich rodziców-imigrantów, najpierw nauczył się gry na klarnecie w wieku 11 lat, a rok później przeszedł na saksofon altowy.
Najbardziej znany jest z pracy z Milesem Davisem nad albumem Birth of the Cool, ale jego kariera rozpoczęła się o pokolenie wcześniej: jego najwcześniejsze koncerty były częścią orkiestr jazzowych prowadzonych przez Teddy’ego Powella. Następnie mentorem był ceniony niewidomy pianista Lennie Tristano, zaprzyjaźnił się z kolegą saksofonistą Charliem Parkerem i pracował pod kierownictwem zespołu, takiego jak Stan Kenton i Claude Thornhill.
W lecie 2007 wystąpił w Zielonej Górze z zespołem Joachima Mencla z okazji „Ogrodów Sztuki”.
Jednym z popularnych oszustw finansowych jest oszustwo na krytowaluty. Oszustwa na kryptowalutach przybierają różne formy.…
Przeziębienie i grypa są chorobami wirusowymi, które działają podobnie, ale są również wyraźnie różne. Przeziębienie…
Oszustwo „na Blika” staje się obecnie jedną z najpopularniejszych metod wyłudzania pieniędzy. Niemal każdego dnia…
Na Twitterze ludzie masowo udostępniają nagranie z dzieckiem, która prawdopodobnie cudem uniknęło śmierci. Film okazał…
"Ceremonia podpisania traktatów o przystąpieniu nowych terytoriów do Federacji Rosyjskiej odbędzie się 30 września na…
Nie żyje amerykański raper Coolio. Zmarł w Los Angeles w wieku 59 lat. Był popularny…
Ta strona uzywa ciasteczek
Leave a Comment