Uwaga! Przy Rondzie Radosława w tramwaju codziennie grasuje złodziej! Czytelniczka podaje rysopis

Nasza Czytelniczka pragnąca zachować anonimowość kolejny dzień z rzędu spotyka złodzieja w tramwaju. Uważajcie!

Witam. Droga Pigułko chciałabym naglosnic jednocześnie ostrzec osoby które poruszają się komunikacja miejska tzn. Tramwajem linia 33 lub 17 w stronę dworca Centralnego ponieważ tam grasuje złodziej który miesza się w tłum i okrada ludzi otwierając torebki „swoim sposobem”. Wczoraj byłam osobiście świadkiem tego jak próbował okraść Panią z portfela na szczęście w porę zareagowałam i portfel został zwrócony. Sprawa została zgłoszona na Policje. Lecz chciałabym ostrzec inne osoby przed tym człowiekiem. Sytuacja wyglądała następująco…

Stałam na przystanku kino Femina w kierunku Dw. Centralnego ten mężczyzna również czekałam na swój tramwaj już na przystanku zwróciłam na niego uwage ponieważ w ręku trzymał kurtkę cienka-czarna tzw wiatrówke chyba firmy nike. Gdy tylko tramwaj przyjechał wsiadam ale wzrokiem patrzyłam na tego człowieka coś nie dawało mi spokoju pomimo jego normalnego zachowania, on sam stał przy poręczy przy drzwiach, a przed nim kobieta która stała twarzą do wyjścia. Nie było by nic w tym dziwnego gdyby nie fakt że ten mężczyzna stał coraz bliżej tej kobiety a jego ręką była owinieta ta kurtka, robił to bardzo precyzyjnie bez problemu stresu, kamienna twarz w drzwiach patrzył się na odbicie tej kobiety czy nie reaguje a on sam penetrowal jej torebkę otworzył zamek i po chwili wyciągnął dłoń miał jej portfel, kobieta była zupełnie nie świadoma sytuacji (odcinek od kina feminy do ronda ONZ) gdy tylko się drzwi otworzyły mężczyzna założył kaptur na głowę i wyszedł do kolejnych drzwi z przodu wagonu, a ja w między czasie poinformowałam kobietę o zajsciu była przerażona zauważyła otwarta do połowy torebkę, wskazałam mężczyznę i wsiadam do tramwaju a kobieta drzwi obok (do przodu wagonu) na przystanku Dw. Centralny wysiadalam usłyszałam głos kobiety która mnie zatrzymała i podziękowała mając łzy w oczach pow że oddał jej portfel. Na szczęście udało się, ale to nie koniec wracając z dzieckiem znowu ten mężczyzna stał na przystanku tramwajowy tylko że w kierunku Ronda Radosława…

Przyjrzałam mu się dokładnie upewnilam się że to ten sam człowiek… Ubrany był w granatowa kurtkę typu parka jasne jeansy, sportowe obowie czarno – brązowe coś w stylu Salomona. Wysoki szczupły czapka czarna na głowie bez daszka i szal w kratę czerwono zielony. Wyraźne kości policzkowe, duże brązowe oczy… Jego trasa odbywa się w godzinach 16-17… Czyli godziny szczytu powrotów do domu gdzie są zatłoczone tramwaje itp. Sam mężczyzna nie jest agresywny ale widać że zawodowiec wie co robi… Ponownie zadzwoniłam na policje i zgłosiłam jego ponowne „spotkanie” proszę o przekazanie i ostrzeżenie ludzi przed tym człowiekiem. Pozdrawiam czytelniczka