Zdarzenie miało miejsce pod Radomiem, ale sprawa jest tak uniwersalna i (niestety) nagminna, że spokojnie można zastosować ją jako antyprzykład dla każdego innego miejsca i pokazać, by przestrzec przed tego typu zachowaniem. Internautka na nagraniu utrwaliła, jak jeden z kierowców podnosi szlaban, a inni przejeżdżają tuż przed pociągiem.
Nagranie z kamery trafiło poprzez jeden z portali społecznościowych do zespołu do zwalczania agresywnych zachowań na drodze, który działa w strukturach Wydziału Ruchu Drogowego KWP zs. w Radomiu. Mundurowi z Radomia wspólnie z policjantami z Pionek ustalili pierwszych dwóch kierowców, którzy złamali przepisy.
„Nieodpowiedzialnymi kierowcami okazali się 30-latka i 60-latek” – mówi nadkomisarz Jakub Skiba z wojewódzkiego zespołu do zwalczania agresywnych zachowań na drodze – „Kobieta tłumaczyła, że rogatki były zepsute, co było oczywistą nieprawdą, a mężczyzna stwierdził, że skoro wszyscy jechali, to on też. A przypomnę, że cały czas było światło czerwone, które wskazywało, że zaraz nadjedzie pociąg” – dodaje policjant.
Za wykroczenia obie osoby odpowiedzą teraz przed sądem. Przedstawiono im zarzuty niezachowania szczególnej ostrożność przed wjechaniem na tory, czyli z art. 28 prawa o ruchu drogowym. Grozi im grzywna do 3 tys. zł.
Policjanci ustalili już dane personalne innych kierowców, m.in. z Warszawy i Opola i poprosili tamtejsze jednostki o pomoc prawną w celu przedstawienia im zarzutów. Ustalają także personalia mężczyzny, który podniósł szlaban.
„Zachowanie kierowców, uchwycone na filmie, to skracanie sobie drogi do śmierci. To skrajna nieodpowiedzialność i narażanie życia wielu osób: kierowców, pasażerów, podróżujących pociągiem. Zamknięta rogatka to informacja dla wszystkich użytkowników drogi, że do przejazdu zbliża się pociąg. Wyłamywanie drąga rogatki w takiej sytuacji to igranie ze śmiercią” mówi Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
99 procent wszystkich wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych w zeszłym roku spowodowanych było lekceważeniem przepisów ruchu drogowego oraz zasad bezpieczeństwa. Kierujący ignorowali znaki stop, włączone sygnalizatory i opadające rogatki. Znane są także przypadki kiedy zamknięte półrogatki były wymijane slalomem.
„Warto uświadomić sobie, że siły jakie powstają podczas gdy pociąg uderza w samochód osobowy są porównywalne do tych, które powstają gdy auto najeżdża na pustą puszkę po napoju. Aby się zatrzymać, samochód rozpędzony do 120 km/h, potrzebuje około 60-70 metrów. Pociąg jadący z tą sama prędkością zatrzyma się dopiero po 800-1000 metrów” – przypomina Karol Jakubowski.
Jednym z popularnych oszustw finansowych jest oszustwo na krytowaluty. Oszustwa na kryptowalutach przybierają różne formy.…
Przeziębienie i grypa są chorobami wirusowymi, które działają podobnie, ale są również wyraźnie różne. Przeziębienie…
Oszustwo „na Blika” staje się obecnie jedną z najpopularniejszych metod wyłudzania pieniędzy. Niemal każdego dnia…
Na Twitterze ludzie masowo udostępniają nagranie z dzieckiem, która prawdopodobnie cudem uniknęło śmierci. Film okazał…
"Ceremonia podpisania traktatów o przystąpieniu nowych terytoriów do Federacji Rosyjskiej odbędzie się 30 września na…
Nie żyje amerykański raper Coolio. Zmarł w Los Angeles w wieku 59 lat. Był popularny…
Ta strona uzywa ciasteczek
Leave a Comment