Strzelał do dzieci. Kiedy policja weszła do mieszkania próbował coś ukryć, ale nie była to broń

Grudziądzcy policjanci zatrzymali 22–latka, który na osiedlu Lotnisko w Grudziądzu strzelał do dzieci z „wiatrówki”. W mieszkaniu podejrzanego mundurowi zabezpieczali pistolet. To jednak nie jedyne przestępstwo jakiego dopuścił się mężczyzna.

W miniony wtorek (3.07.18) około 21.00 grudziądzcy policjanci zostali zaalarmowani, że na osiedlu Lotnisko w Grudziądzu mężczyzna strzela do dzieci z przedmiotu przypominającego broń.

Dyżurny jednostki natychmiast na miejsce wysłał policjantów. Tam okazało się, że to jeden z mieszkańców strzelał do dwójki dzieci bawiących się przed blokiem. Poszkodowanych zostało dwóch chłopców w wieku 8 i 9 lat. Dzieci miały zasinienia, a także otarcia naskórka od uderzania metalowych kulek.

Mężczyzna był znany mieszkańcom, więc policjanci bez trudu trafili do jego mieszkania. 22–latek na widok policjantów zachowywał się nerwowo i usiłował coś ukryć. Nie był to jednak pistolet, lecz woreczek z prawie 2 g marihuany. Mężczyzna został zatrzymany. W trakcie przeszukania jego mieszkania stróże prawa znaleźli pistolet zasilany dwutlenkiem węgla, z którego wystrzeliwane były metalowe kulki.

Podejrzany usłyszał zarzuty popełnienia dwóch przestępstw: posiadania środków odurzających oraz narażenia na utratę zdrowia dwojga dzieci. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury celem rozpatrzenia wniosku policjantów o zastosowanie wobec podejrzanego środków zapobiegawczych. Prokurator przychylił się i zatrzymany będzie musiał stawiać się w grudziądzkiej jednostce 3 razy w tygodniu, został zobowiązany do wpłaty poręczenia majątkowego, otrzymał zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi dziećmi oraz nie może opuszczać kraju.