Auta mijały potrąconego psa. Ten miał połamane nogi i nie mógł zejść z jezdni

Dwóch dzielnicowych z gminy Biesiekierz uratowało potrąconego psa. Zwierzak był mocno poturbowany, miał liczne obrażenia, uszkodzone łapy i nie mógł się poruszać. Policjanci natychmiast przetransportowali zwierzę do weterynarza, który zajął się czworonogiem.

Wczoraj późnym popołudniem dzielnicowy asp. szt. Sławomir Drutel oraz st. asp. Krystian Syta z Komisariatu Policji II w Koszalinie zareagowali w Dobrzycy na widok potrąconego psa, którego omijały jadące samochody. Z powodu licznych obrażeń m.in. połamanych łap, zwierzę nie mogło o własnych siłach zejść z jezdni i było narażone na potrącenie przez kolejne auta.

Policjanci natychmiast udzielili mu pomocy. Poturbowane, cierpiące zwierzę zabrali ze środka jezdni i przewieźli do przychodni weterynaryjnej, w której lekarz zajął się rannym czworonogiem.

Mamy nadzieję, że zwierzę szybko wróci do zdrowia. Właściciel pieska jest już ustalony i jego podopieczny szczęśliwie niedługo do niego wróci.