Kategorie: Polska

Dantejskie sceny w górach. 300 wściekłych turystów czekało na sanie

Reklama

">

Polana Włosienica to miejsce, gdzie konne zaprzęgi dowożą turystów udających się nad Morskie Oko. Wczorajod godz. 13:00 na zjazd saniami oczekiwało około 300 osób. Kolejka sięgała do Schroniska PTTK.

Fot. Rafał Gratkowski/ Tygodnik Podhalański
Fot. Rafał Gratkowski/ Tygodnik Podhalański
Fot. Rafał Gratkowski/ Tygodnik Podhalański

 

 

„Jakiś pan w mundurze Tatrzańskiego Parku Narodowego nam powiedział, że 200 osób zjedzie, a reszta nie, bo zabraknie sań. To skandal, jak mieliśmy się dostać do Palenicy Białczańskiej, gdzie zostawiliśmy samochód?” – powiedziała oburzona pani Paulina z Warszawy w rozmowie z Tygodnikiem Podhalańskim. Kobieta nie zamierzała pieszo maszerować na dół. „Nie przyjmowała do wiadomości, że ostatni zjazd z Włosienicy do Palenicy Białaczańskiej będzie możliwy po godz. 17.” – dodaje tygodnik.

Wedle relacji tygodnika warszawiankę poparło ją wielu młodych, turystów pod wpływem alkoholu, który pili oczekując w kolejce na sanie. Po niedługim czasie wywiązała się awantura. Strażników Straży Parku zostali zwyzywani. Gdy młody turysta dowiedział się, że ani on, ani żona i dziecko nie załapali się do 200-osobowej grupy czekającej na zwiezienie mężczyzna wpadł w szał. Zaproponował strażnikom łapówkę, aby Ci zwieźli z rodziną samochodem służbowym. Gdy strażnicy odmówili zostali znieważeni i prowokowani do bójki.

Edward Wlazło komendant Straży Parku TPN powiedział w rozmowie z Tygodnikiem Podhalańskim. że czegoś takiego nie widział w swojej karierze: „Od kiedy pracuję w TPN, nie przeżyłem takiego spotkania z chamstwem i wulgaryzmami ze strony turystów. Wszystkiemu winny alkohol. Problemy z turystami zaczęły się już około południa. Kilku pijanych mężczyzn, którzy się zataczali od nadmiaru alkoholu zostało poinformowanych, że nie powinni iść w takim stanie w góry” – mówi Edward Wlazło – „zaczęli być bardzo wulgarni w stosunku do pracowników TPN. Jeden z tych młodych mężczyzn zaczął się zbierać do bójki ze strażnikiem. Potem zaczęły się kolejne problemy z pijanymi turystami już na Włosienicy w miejscu, gdzie oczekiwali na przyjazd sań, ale nie tylko.”
  Przez cały czas kolejka wydłużała się o nowych chętnych, w większości młodych ludzi w wieku około od 19 – 35 lat
Ostatnie sanie odjechały o godz. 17.20. – „Nie zostawiliśmy żadnego turysty, który oczekiwał na zjazd. Nie chcieliśmy by powtórzyła się sytuacja z drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia” – podsumowuje Edward Wlazło.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Tygodnika Podhalańskiego. Dziękujemy

Reklama

">
Leave a Comment
Share
Published by
To Się Dzieje

Recent Posts

Oszuści sięgają do Twojego portfela. Jak można stracić pieniądze?

Jednym z popularnych oszustw finansowych jest oszustwo na krytowaluty. Oszustwa na kryptowalutach przybierają różne formy.…

2 lata ago

Nie dajmy się grypie i przeziębieniom. Proste triki pomogą wzmocnić odporność organizmu

Przeziębienie i grypa są chorobami wirusowymi, które działają podobnie, ale są również wyraźnie różne. Przeziębienie…

2 lata ago

Uwaga! Popularna metoda oszustwa! Możesz stracić swoje oszczędności!

Oszustwo „na Blika” staje się obecnie jedną z najpopularniejszych metod wyłudzania pieniędzy. Niemal każdego dnia…

2 lata ago

„Anioł stróż”! W ten sposób można stracić życie! Nagranie stało się viralem [WIDEO]

Na Twitterze ludzie masowo udostępniają nagranie z dzieckiem, która prawdopodobnie cudem uniknęło śmierci. Film okazał…

2 lata ago

Jutro Rosja ma przejąć terytoria Ukrainy! O jakie obszary chodzi?

"Ceremonia podpisania traktatów o przystąpieniu nowych terytoriów do Federacji Rosyjskiej odbędzie się 30 września na…

2 lata ago

Amerykański raper Coolio nie żyje. Dramatyczne kulisy śmierci legendy lat 90-tych

Nie żyje amerykański raper Coolio. Zmarł w Los Angeles w wieku 59 lat. Był popularny…

2 lata ago

Ta strona uzywa ciasteczek